Kredyty na zakup mieszkań od developerów

W związku z pojawieniem się coraz częstszych informacji na temat niewypłacalności firm developerskich, rząd postanowił zając się unormowaniem przepisów związanych z umowami pomiędzy developerem, klientem a bankiem. Nowy pomysł polega na tym, by bank sprawował pieczę nad pieniędzmi, które do tej pory klient wypłacał developerowi. Dziś wygląda to w sposób następujący: Kupujący zaciąga kredyt na zakup nieruchomości w banku, bank przelewa pieniądze na konto klienta a ten wpłaca je developerowi. Innowacja ma polegać na tym, że bank udzielający kredytu, będzie bezpośrednio wypłacał kolejne transze na konto developera a ten będzie musiał wykazać się zakończeniem określonego etapu budowy. Pomysł może wydawać się doskonały dla klientów reagujących nerwowo na sytuacje w nieruchomościach i kolejne bankructwa wśród developerów, jest to jednak wciąż powracająca próba ratowania sytuacji baków polskich przez ekipę rządzącą. Banki nie posiadają środków na kolejne kredyty, wobec tego wypłaty w postaci transz opóźniają powstanie nowych zobowiązań. Klient już wziął kredyt i odprowadza do banku raty, developer buduje a bank zatrzymuje na swoich kontach kredyt, który został już udzielony i za który pobiera opłaty w postaci rat. Pomimo udzielenia kredytu bank nadal znajduje się w posiadaniu pożyczonych pieniędzy.